Drogi
czytelniku a potencjalny kliencie!
Mam
małą wskazówkę dla Ciebie.
Jeśli
kiedykolwiek będziesz na zakupach i w ludzkim odruchu będziesz
współczuł pani za ladą ( zdarzają się takie przypadki...) to
zanim powiesz:
- Ależ się musi Pani nadźwigać...
LEPIEJ
UGRYŹ SIĘ W JĘZYK!
Możesz
szczerzej podziękować, milej się pożegnać ( matko! nawet
uśmiechnąć ) życzyć na odchodnym miłego dnia lub szybkiego
końca zmiany. Bo w swym bezgranicznym zdumieniu i zaskoczeniu możesz
usłyszeć od tej spoconej, zadyszanej kobieciny, która doskonale
wie ILE ton codziennie przerzuca:
- NO DOBRZE ŻEŚ POWIEDZIAŁ BO BYM KURWA NIE WIEDZIAŁA!
Małe
rozmyślania po dyżurze na monopolu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz